SPOTKANIE Z DAGONAMI-istotami zamieszkującymi na dnie naszych oceanów .(część 1)

W moich medytacjach pisałem juz o tej rasie ,która zamieszkuje w oceanach ,najbardziej pokojowej i uduchowionej rasie na ziemi .W tej części opiszę wam to co widziałem i co zostało mi dzisiaj dodatkowo pokazane .Oni żyją w 5 wymiarze ,różni sie on od 4 wymiaru w którym żyją Nubirianie .Myślę że sami znajdziecie te różnice bo są bardzo oczywiste .DAGONOWIE wszystko kreują swoimi myślami w takim stopniu że gdy np chcesz usiąść w pomieszczeniu a nie widać żadnych krzeseł , to zaczynasz siadać i nagle pojawia się coś w kształcie taboretu ,idealnie dopasowanego do ciebie i na nim lądujesz ,wygląda to tak jakby ukształtować wodę przezroczystą w formę krzesła i teraz w zależności o czym pomyślisz ta forma przybiera kształt i kolory ,gdy wstajesz to znika .Niewiarygodna rzecz ,ponieważ tym sposobem wyeliminowali pogoń za zabawkami ,my kupujemy zawsze coś lepszego niż ma sąsiad :)aby się pokazać :), u nich to wyobraźnia tworzy to na czym śpisz ,odpoczywasz,siedzisz ,to co widzisz na ścianach w pokoju itd .nie ma w tym grama zazdrości ,próżności ,pychy ,bo tworzysz to co sprawia ci przyjemność i to w danej chwili a co najpiękniejsze drobne przedmioty  tworzą automatycznie  ,czyli wykonuje ruch do położenia się i mózg od razu tworzy coś na kształt łózka, jest to jak odruch bezwarunkowy  ,ale  potem bawią się w zmianę tego na czym leżą .jak to dokładnie się odbywa i skąd biorą materię o tym dowiemy się w rozmowie z nimi.W tej części zajmę się tylko opisem tego co widziałem aby wprowadzić was w 5 wymiar który ciężko pojąć naszym rozumem .Porozumiewają się telepatycznie a to pozwala widzieć im wasze myśli ale o tym później .
Ich ciało  zmienia się w zależności od tego gdzie się znajdują ,jakby dopasowywało się do materii która ich otacza ,w wodzie ich ciało przybiera konsystencje meduzy ,jest dokładnie takie półprzezroczyste z odcieniem bieli,ręce i nogi zamieniają sie jakby w witki a głowa stanowi część ciała która najbardziej sie rzuca w oczy ,jakby ośmiorniczka ciągnąca za sobą humanoidalne ciało zamienione  jakby w długie witki  ,tułów jest grubszy od rąk i nóg ale wszystko tworzy jakby jedną całość ,ciężko to opisać ,jakby ręce i nogi wyrównywały swoją długość ,wszytko po to aby czerpać  energię z wody i poruszać się błyskawicznie w wodzie .Gdy jednak wychodzą z wody ich ciało przybiera jasno szary kolor ,mogą chodzić po wodzie ,jak i po ziemi ,wówczas wglądają jak istoty szare wysokie ale ich głowa i oczy są inne ,zwłaszcza wąskie usta które sa tylko odnośnikiem ich emocji .oczy za to są duże i szerokie oraz skośne pod kątem ,za to kolor oczu zmienia się w zależności od ilości energii ,od tego co i kogo widzą . Reszta ciała jest bardzo szczupła .przypominają istoty które były nam pokazane w filmie głębia the abyss z 1989 roku ,mają podobną  twarz i głowę ,ale istoty z tego filmu miały inny kształt tułowia .To że ludzie otrzymują tak szczegółowy wygląd istot obcych widzianych w filmach ,jest też zasługą obcych  ,ale o tym powiedzą nam sami jak to robią w następnej części .Gdy płyną i chcą nabierać energii zaczynają obracać się wokół własnej osi nabierając przy tym olbrzymiej prędkości ,płyną jak torpeda w wodzie ,pobierając w ten sposób  z niej energię ,potem oddają ją w swoim mieście .Gdy jest naładowany energią jego ciało zaczyna sie mienić i świecić ,jakby ktoś ubrał go w zorze polarną .tak samo wygląda ich miasto na dnie oceanów  .Gdy zobaczyłem je po raz pierwszy ,nie mogłem wyjść z podziwu .Tak jak ludzie którzy oglądają zorze polarną godzinami tak samo to można oglądać i podziwiać godzinami .Gdy zabrano mnie tam w olbrzymich ciemnościach schodząc na samo dno nic nie było widać , nagle w tej ciemności rozświetliło się dno jakby ktoś zalał je zorzą polarną .Normalnie nie widać nic ,dopiero gdy jeden z nich postanowił wejść do środka ujrzałem całe miasto .Wygląda ono jakby ktoś połączył kopuły większe i mniejsze ze sobą .Te kopuły są półokrągłe ,tworzą jedną wielką całość i gdy zaczynają świecić rożnymi kolorami ,przeważnie fioletem ,niebieskim ,pomarańczem i te światła wędrują po tych kopułach,wówczas dotarło do mnie  że człowiek nie jest w stanie stworzyć czegoś tak pięknego swoja wyobraźnią. Woda odbija te światła tworząc dodatkowy efekt ,kopuły wyglądają jakby były z krochmalu przezroczystego ,nie widać co jest w środku ,ale widać warstwę przezroczysta po której wędruje energia .Gdy nasyciłem wzrok tym niewiarygodnie pięknym zjawiskiem ,przeszedłem przez jakąś membranę która nie pokazywała co jest za nią ale po przejściu przez nią gdy sie obróciłem widać było za nią ciemność oceanu .Natychmiast stanęliśmy na czymś co zaczęło nas unosić i lecieliśmy wzdłuż  korytarza który był półokrągłym tunelem .Patrzyłem na przezroczyste ściany za którymi było widać tylko ciemność i pomyślałem sobie że szkoda ze na zewnątrz mamy taki cudowny widok a w środku jest tak nijako i przyszła mi na myśl rafa koralowa ,wspomnienie z wakacji i nagle w tunelu ,wszystkie ściany zmieniły się ,jakbyśmy byli w akwarium gdzie na zewnątrz była przepiękna rafa z rybkami ,ubarwiona kolorami ,roślinami ,jakby ktoś spotęgował moje wspomnienie i umieścił je na zewnątrz tak że mogliśmy je podziwiać.Wtedy gdy patrzyłem na to z zachwytem, odwrócił się do mnie Dagon i lekko uśmiechnął i pokiwał głową .Wtedy nie wiedziałem co to znaczy ale potem wyjaśniono mi wszytko.Gdy tunel sie skończył znów przelecieliśmy przez membranę i zobaczyłem jakby  2 olbrzymie plastry miodu ,po jednej i drugiej stronie ,zaczęliśmy lecieć wzdłuż do góry i zobaczyłem że ten plaster podzielony jest na takie sektory w których znajdują się czarne membrany ,gdy dolecieliśmy do połowy plastra wówczas zatrzymałem  się przed taką membrana i przeszedłem do środka ,było to puste pomieszczenia o ścianach półprzezroczystych ,tak jakby kilkanaście centymetrów ściany było w konsystencji krochmalu i za nią nic nie było widać.Zrozumiałem że znalazłem się w pomieszczeniu gdzie mieszka mój nowy przyjaciel .Usłyszałem w głowie abym usiadł i wtedy zaśmiałem się powiedziałem na czym ,wtedy pokazał mi to co opisałem na początku ,jak tworzą myślą przedmioty ,pojawiło się przezroczyste "łóżko i 2 krzesła" wtedy pomyślałem o ścianach że takie nijakie i znów na myśl przyszło mi wspomnienie rafy koralowej i nagle cały pokój zamienił sie w ruchoma rafę ,jakbyśmy znów siedzieli w wielkim akwarium ,ale tym razem miało sie wrażenie że pokój urósł ,że jesteśmy i widzimy coś olbrzymiego ,jeżeli ktoś nurkował w morzu czerwonym to wie że jego przejrzystość pozwala zobaczyć olbrzymie przestrzenie i to dokładnie miało sie na ścianach ,znów uśmiech pojawił się na twarzy mojego przyjaciela a gdy i krzesła przypominały akwarium z rybkami ,wiedziałem że panowanie nad myślami i tworzenie za pomocą nich materii nie jest takie proste ,że umysł musi błyskawicznie sortować myśli i rozdzielać je na przestrzeń dokoła i w przedmioty które potrzebujemy w danej chwili,i każda nasza myśl może zostać wyświetlona na zewnątrz ,każda głupota ,każde złe wspomnienie ,krzywda itd ,dlatego rasy wyższe widzą nas w całości ,ponieważ dokładnie kontrolują materię i myśl.I każde nasze chciejstwo ,oszustwo ,brak zrozumienia ,brak poszanowania dla nich ,zostanie pokazane im w ich własnym domu .Może dlatego nawiązują kontakt tylko z tymi ludźmi którzy nie są chciwi ,pazerni ,obrażeni na cały świat za to że się z nimi nie kontaktują ,tylko z tymi którzy wiarę , szacunek i miłość do wszystkich ras mają już w sercu . To co myślisz w danej chwili on potrafi z czytać  natychmiast  ,jeżeli to wyświetli na ściany ,zostajesz sam ze sobą i ze swoją naturą w obliczu tak pięknej istoty jakimi oni są .Wówczas zaczynasz rozumieć  wymiary i że ewolucja na wyższy poziom zawsze odbywa się w ten sam sposób ,tworząc zło będziesz się wstydził i tłumaczył ,tworząc dobro i mając je w sercu będziesz tworzył coś pięknego co zostanie zauważone przez wszechświat i pokazane ci ,abyś je w sobie pielęgnował .Istoty dobre nie musza mieć podwójnych myśli ,nie potrafią oszukiwać ,więc nie zakładają masek tak jak ludzie ,jego energia pokazuje innym co się  z nim dzieje i co tworzy ,więc szczerość i prawda pozwala być im naprawdę wolnymi . Pokazanie myśli na zewnątrz pokazuje całą twoją istotę ,to czy naprawdę masz dobro w sercu i rozumie czy jednak to tylko maska aby zakryć w środku zgniliznę ,chciejstwo i pazerność.
Jak pojąć 5 wymiar naszym rozumem gdzie prawa fizyki ,chemii są zupełnie inne i dostosowane do myśli ,jak zrozumieć to że każda istota widzi nas na wskroś i to całą prawdę o nas i że może nam pokazać kim jesteśmy od środka? odpowiedź jest prosta ,dobry ,uczciwy człowiek nie musi nic udawać ,nie musi zakładać żadnej maski ,jest naprawdę wolny ,nie posługuje się kłamstwem ,oszustwem ,fałszem ,kombinatorstwem i dlatego nie jest skrępowany ,nie wyznacza sobie granic ,po prostu dostosowuje to co widzi do swoich potrzeb a robi dokładnie to co sprawia mu przyjemność .
Pamiętam słowa Dagona który na pytanie czemu nam się nie pokażą ,odpowiedział tak :przecież wy nie potraficie kochać siebie ,to jak chcecie pokochać nas " teraz dokładnie rozumiem co chciał mi przekazać ,ilu z nas znienawidziłoby ich tylko za to że pokazaliby światu ,kim naprawdę jesteśmy i co naprawdę myślimy ,że pokazali by prawdę o każdym z nas ,czy na pewno jesteśmy na to gotowi?Myślę że nie ,ale właśnie po to są zmiany i po to się z nami kontaktują ,abyśmy byli przygotowani że żadne oszustwo ,kłamstwo w kontakcie z nimi nie przejdzie ,wszytko zostanie zauważone i pokazane ,dlatego tak proszą o to aby każdy z nas zmienił swoje życie na lepsze i zrzucił maskę aby być naprawdę wolnym człowiekiem i móc potem spotkać się z tak cudownymi istotami .....cdn