OGRÓD -CO ROBIMY -OBRAZ OD OPIEKUNA DUSZ
Dzisiejsza medytacja składała się z 2 części pierwsza to rozmowa z istotami na temat usa i wyboru dusz ,znaku który był dany ,druga część była zjawiskowa .Po wczorajszej rozmowie telefonicznej z Ulą otrzymałem od niej przekaż od Źródła gdy zapytałem czym jesteśmy :"wyobraź sobie plażę ,piękną ,czystą ,zobacz z ilu ziarenek piasku się składa,można wziąść jedno lub kilka ,zdmuchnąć i znów wrócą na plażę ,właśnie ta plaża pokazuje nam geniusz Stwórcy ,te ziarenka piasku to my ,ludzie niby każdy z osobna a razem tworzymy coś pięknego ,wyjątkowego ,tworzymy ta plażę czyli tworzymy źródlo"
Po tych słowach i kolejnych pięknych dowodach (podziękowania dla Eli ) i po wczorajszej rozmowie na grupie ze złym bytem dzisiaj zapytałem się czym się tak naprawdę zajmujemy ? ujrzałem naszego opiekuna dusz który pokazał mi pole ,czarne ,zmęczone ,ugór ,dał w to pole jedno ziarenko i odsłonił chmury ,z ziarenka zaczęła wyrastać przepiękna roślina,gdy mogła już rozsiewać ziarenka ,zaczęła to robić i wokół niej wyrastały kolejne rośliny ,ale każda z nich była inna ,każda rozsiewała kolejne ziarenka ,pojawił się wiatr i deszcz i ziarenka upadały coraz dalej tworząc ten ogród większym i większym ,ale gdy słońce zaszło i nastała noc ,roślinki skuliły się i poszły spać ,wtedy pojawił sie cień zaczął coś robić w ogrodzie a ponieważ było ciemno a roślinki spały nie widziały co robi ,rano gdy zaświeciło słońce z ziemi zaczęły wyrastać chwasty ,zaczęły zasłaniać słońce ,zaczęły oplatać roślinki swoimi kolczastymi łodygami i liśćmi ,wtedy roślinki zaczęły prosić o pomoc i zjawił się ogrodnik ,powyrywał niektóre chwasty ale zobaczył że niektóre chwasty tak przywarły do roślinki że zaczęły pić z niej soki ,że zasłoniły jej światło a tym samym, że już nie widziała ogrodnika ,ten wiedział że gdy wyrwie chwasta wyrwie też roślinkę ,dlatego podlał roślinkę wodą ,przyciął chwasta aby znów ujrzała słońce i wiedziała że nie jest sama i że będzie to robił za każdym razem kiedy chwast zasłoni jej światło .Ogrodnik pokazał jej że zawsze jest wyjście tylko trzeba dostrzec światło i chwasta .Inne roślinki które były w pobliżu zaczęły rosnąc tak że zasłoniły światło dla chwasta ,że wypiły wodę która była dla niego i ten zaczął słabnąć ,usychać ,gdy pod wieczór przyszedł ogrodnik ,oderwał chwasta ,ale go nie wyrzucił ,przesadził go do innego ogrodu tak aby mógł patrzeć na to co on pielęgnuje i co on robi ,aby mógł patrzeć na jego ogród ,codziennie przychodził do niego i podlewał go oraz uwalniał z innych chwastów które zaczęły atakować słabszego kolegę ,Gdy pewnego dnia ogrodnik zauważył że ten chwast zakwitł małym pięknym kwiatem ,wszedł w pole z chwastami i nie patrząc na kolce które zadawały mu rany ,wykopał go i przesadził do swojego pięknego ogrodu ,tu wszystkie roślinki zaczęły dzielić się z nim wodą i przytulać do niego aby mógł szybko rozkwitnąć .Ogrodnik patrząc na swoja pracę ,uśmiechał się i śpiewał radośnie a roślinki kołysały sie w takt piosenki .Ogród się powiększał i rozrastał ,chwastów było coraz mniej ,bo cień w nocy nie mógł opanować całego obszaru ,nie mógł posadzić tyle chwastów ile chciał ,zaczęło mu brakować ziaren bo chwasty sie nie rozmnażały ,one pochłaniały juz siebie nawzajem nie dając nic od siebie ,gdy zobaczył bezsens swojej pracy przyszedł wieczorem do ogrodnika i zapytał :Jak to jest że tobie dano ziarna które na moim ugorze tak pięknie i szybko rosną a moje które zawsze tu były nie chcą już tu rosnąc .Ogrodnik uśmiechnął się i powiedział :NIE ZIEMIA DAJE OWOCE ALE WSZYSTKO CO JEST STWORZONE DLA NIEJ ,ABY ROSŁO MUSI BYĆ WODA ,SŁOŃCE ,MIŁOŚĆ ,RADOŚĆ ,OPIEKA ,WIARA ,POMOC,WTEDY NA NAJGORSZYM UGORZE ,NAWET TWOIM ,ZAKWITNIE PIĘKNY KWIAT ,BO NAWET TWOJA NOC JEST POTRZEBNA ABY TEN KWIAT ODPOCZĄŁ ,TWOJE ZIARNA ABY NABRAŁ SIŁY W WALCE I WTEDY DOPIERO WSZYTKO STAJE SIĘ SILNE I PIĘKNE .TYLKO ŻE TY PRZYJACIELU WIDZIAŁEŚ JEDNĄ, SWOJA STRONĘ A JA PIELĘGNOWAŁEM OBIE .potem cień popatrzył na swoje ziarna i na swoje chwasty i powiedział :zaopiekuj się nimi a ja pozwolę im w nocy odpoczywać i będę tulił je do snu . Ogród zaczął się rozrastać błyskawicznie ,starsze kwiaty ,pomagały nowym ,pomagały chwastom zakwitnąć a ogrodnik popatrzył na to wszystko i powiedział :Moja praca nad tym ogrodem skończona ,czas wracać do domu .
Gdy zobaczyłem to przed oczami zapytałem jak mam to rozumieć ? Opiekun uśmiechnął się i powiedział :"ja posadziłem jedno ziarno w wielu sercach ,to one teraz zakładają ogrody ,my tylko przysyłamy ogrodników "i odszedł w ten przepiękny ogród muskając rękami rośliny.
Czy trzeba to tłumaczyć? każdy z nas jest roślinką która ma ziarenko w swoim sercu ,to jak rozsieje je dalej ,stanowić będzie czy ogród będzie rósł czy nie ,to czy będzie atakowany przez chwasty czy nie ,jednak czasami trzeba skorzystać z pomocy ogrodnika ale czy roślinka atakowana przez chwast poszuka pomocy czy będzie z nim rosnąć to już zależy tylko od niej samej ,Ogrodnik pielęgnuje i widzi co sie dzieje ale nie zawsze może usunąć chwast bez szkody dla roślinki ,ale gdy roślinka jest wolna wtedy sama sobie dobiera ilość wody ,słońca ,odpoczynku ,towarzystwo tylko musi zauważyć swoje piękno i ogród w którym jest .
Po tych słowach i kolejnych pięknych dowodach (podziękowania dla Eli ) i po wczorajszej rozmowie na grupie ze złym bytem dzisiaj zapytałem się czym się tak naprawdę zajmujemy ? ujrzałem naszego opiekuna dusz który pokazał mi pole ,czarne ,zmęczone ,ugór ,dał w to pole jedno ziarenko i odsłonił chmury ,z ziarenka zaczęła wyrastać przepiękna roślina,gdy mogła już rozsiewać ziarenka ,zaczęła to robić i wokół niej wyrastały kolejne rośliny ,ale każda z nich była inna ,każda rozsiewała kolejne ziarenka ,pojawił się wiatr i deszcz i ziarenka upadały coraz dalej tworząc ten ogród większym i większym ,ale gdy słońce zaszło i nastała noc ,roślinki skuliły się i poszły spać ,wtedy pojawił sie cień zaczął coś robić w ogrodzie a ponieważ było ciemno a roślinki spały nie widziały co robi ,rano gdy zaświeciło słońce z ziemi zaczęły wyrastać chwasty ,zaczęły zasłaniać słońce ,zaczęły oplatać roślinki swoimi kolczastymi łodygami i liśćmi ,wtedy roślinki zaczęły prosić o pomoc i zjawił się ogrodnik ,powyrywał niektóre chwasty ale zobaczył że niektóre chwasty tak przywarły do roślinki że zaczęły pić z niej soki ,że zasłoniły jej światło a tym samym, że już nie widziała ogrodnika ,ten wiedział że gdy wyrwie chwasta wyrwie też roślinkę ,dlatego podlał roślinkę wodą ,przyciął chwasta aby znów ujrzała słońce i wiedziała że nie jest sama i że będzie to robił za każdym razem kiedy chwast zasłoni jej światło .Ogrodnik pokazał jej że zawsze jest wyjście tylko trzeba dostrzec światło i chwasta .Inne roślinki które były w pobliżu zaczęły rosnąc tak że zasłoniły światło dla chwasta ,że wypiły wodę która była dla niego i ten zaczął słabnąć ,usychać ,gdy pod wieczór przyszedł ogrodnik ,oderwał chwasta ,ale go nie wyrzucił ,przesadził go do innego ogrodu tak aby mógł patrzeć na to co on pielęgnuje i co on robi ,aby mógł patrzeć na jego ogród ,codziennie przychodził do niego i podlewał go oraz uwalniał z innych chwastów które zaczęły atakować słabszego kolegę ,Gdy pewnego dnia ogrodnik zauważył że ten chwast zakwitł małym pięknym kwiatem ,wszedł w pole z chwastami i nie patrząc na kolce które zadawały mu rany ,wykopał go i przesadził do swojego pięknego ogrodu ,tu wszystkie roślinki zaczęły dzielić się z nim wodą i przytulać do niego aby mógł szybko rozkwitnąć .Ogrodnik patrząc na swoja pracę ,uśmiechał się i śpiewał radośnie a roślinki kołysały sie w takt piosenki .Ogród się powiększał i rozrastał ,chwastów było coraz mniej ,bo cień w nocy nie mógł opanować całego obszaru ,nie mógł posadzić tyle chwastów ile chciał ,zaczęło mu brakować ziaren bo chwasty sie nie rozmnażały ,one pochłaniały juz siebie nawzajem nie dając nic od siebie ,gdy zobaczył bezsens swojej pracy przyszedł wieczorem do ogrodnika i zapytał :Jak to jest że tobie dano ziarna które na moim ugorze tak pięknie i szybko rosną a moje które zawsze tu były nie chcą już tu rosnąc .Ogrodnik uśmiechnął się i powiedział :NIE ZIEMIA DAJE OWOCE ALE WSZYSTKO CO JEST STWORZONE DLA NIEJ ,ABY ROSŁO MUSI BYĆ WODA ,SŁOŃCE ,MIŁOŚĆ ,RADOŚĆ ,OPIEKA ,WIARA ,POMOC,WTEDY NA NAJGORSZYM UGORZE ,NAWET TWOIM ,ZAKWITNIE PIĘKNY KWIAT ,BO NAWET TWOJA NOC JEST POTRZEBNA ABY TEN KWIAT ODPOCZĄŁ ,TWOJE ZIARNA ABY NABRAŁ SIŁY W WALCE I WTEDY DOPIERO WSZYTKO STAJE SIĘ SILNE I PIĘKNE .TYLKO ŻE TY PRZYJACIELU WIDZIAŁEŚ JEDNĄ, SWOJA STRONĘ A JA PIELĘGNOWAŁEM OBIE .potem cień popatrzył na swoje ziarna i na swoje chwasty i powiedział :zaopiekuj się nimi a ja pozwolę im w nocy odpoczywać i będę tulił je do snu . Ogród zaczął się rozrastać błyskawicznie ,starsze kwiaty ,pomagały nowym ,pomagały chwastom zakwitnąć a ogrodnik popatrzył na to wszystko i powiedział :Moja praca nad tym ogrodem skończona ,czas wracać do domu .
Gdy zobaczyłem to przed oczami zapytałem jak mam to rozumieć ? Opiekun uśmiechnął się i powiedział :"ja posadziłem jedno ziarno w wielu sercach ,to one teraz zakładają ogrody ,my tylko przysyłamy ogrodników "i odszedł w ten przepiękny ogród muskając rękami rośliny.
Czy trzeba to tłumaczyć? każdy z nas jest roślinką która ma ziarenko w swoim sercu ,to jak rozsieje je dalej ,stanowić będzie czy ogród będzie rósł czy nie ,to czy będzie atakowany przez chwasty czy nie ,jednak czasami trzeba skorzystać z pomocy ogrodnika ale czy roślinka atakowana przez chwast poszuka pomocy czy będzie z nim rosnąć to już zależy tylko od niej samej ,Ogrodnik pielęgnuje i widzi co sie dzieje ale nie zawsze może usunąć chwast bez szkody dla roślinki ,ale gdy roślinka jest wolna wtedy sama sobie dobiera ilość wody ,słońca ,odpoczynku ,towarzystwo tylko musi zauważyć swoje piękno i ogród w którym jest .
Komentarze
Prześlij komentarz