OCZYSZCZENIE ,USUNIĘCIE BYTÓW ,WALKA O SIEBIE -CO DALEJ PO OCZYSZCZENIU ,USUNIĘCIU BYTÓW
Wiele osób które jest do nas kierowane ma przy sobie różne byty które wpływają na ich losy ,energię ,zakłócają funkcjonowanie ,czasami rujnują życie poprzez wzmocnienie naszych lęków ,obaw ,strachu .Jak wiecie mój przyjaciel ma potencjał ,możliwość widzenie bytów na zdjęciu i ich usuwania .Setki podziękowań od ludzi świadczą że jego potencjał działa bardzo dobrze ,ale jak wiecie nie jesteśmy czarodziejami którzy mogą w jednej sekundzie uwolnić was od wszystkich waszych problemów.Ten post kieruje do osób które nie czytały bloga ,które trafiły do nas poprzez rekomendacje znajomych itd .My zajmujemy się diagnozowaniem problemów duchowych ,rzadko kiedy udzielamy odpowiedzi na pytania dotyczące związków ,zawodów miłosnych , materii ,pracy ,domów ,ponieważ wiele z tych rzeczy jest nam dana jako doświadczenie lub jako plan alternatywny Zrozumienie tego uwolni was samych od tego typu spraw i problemów .Gorzej jest jeżeli są one wynikiem ingerencji bytu który jest koło was albo w was .Tego rodzaju problemy diagnozujemy i usuwamy .Co się dzieje po usunięciu ? Każdy z was jest inny i każdy ma inną reakcję na oczyszczenie .Z rozmów z ludźmi wiem że jedni czuli sam proces oczyszczania ,delikatną ingerencje w ich energie a potem ulgę i spokój ,inni czuli senność ,osłabienie ,kolejni nic nie czuli ale otrzymali przepiękne sny które tłumaczyły im wiele ,itd .Jak pisałem we wcześniejszych postach ,odzyskiwanie energii odbywa się w nocy podczas snu dlatego efekty czasami występują po kilku dniach ,a czasami w ogóle ,Dlaczego? Bo ludzie przyzwyczaili się że wróżka czy jasnowidz potrafi uwolnić ich od każdego problemu ,zwłaszcza zawodu miłosnego czy sprawić że ukochany powróci lub że wszystko będzie się działo dookoła nas tak jak tego sobie życzymy czyli dobra praca ,pieniądze ,wyjazdy ,kariera itd ale właśnie takie myślenie że ktoś użyje czaru ,że nasze pieniądze które zapłacimy wróżce sprawią ze ona użyje czarów aby to się spełniło powoduję ze ściągamy na siebie wiele zła i wiele bytów i że oczyszczenie nic nie daje ,bo myśląc cały czas tak samo ,nie rozumiejąc przeszłości ,znaków ,to że każdy ma inną drogę i że nie zawsze to co my chcemy jest dobre dla nas i zgodne z tym co che nasza dusza sprawia że po oczyszczeniu niektórzy dalej są dokładnie w tym samym punkcie a nawet gorzej bo mając szanse na zmianę ,na to aby zacząć inaczej myśleć ,kiedy naprawdę są sami ze sobą i żaden byt ,żadna energia im nie przeszkadza znów idą w starą stronę która spowodowała wcześniej że sprowadzili na siebie byty ,tylko że tym razem ten byt może być o wiele gorszy .Dlatego ze jeżeli nie szanuje się szans danej od Stwórcy ,od istot dobrych ,nie ma się odwagi aby zmienić swoje życie za to ma się energię aby bardziej wpływać na kreowanie swojej rzeczywistości i zmienia się ją dokładnie pod siebie zachowując pazerność ,chciwość ,niezrozumienie dróg innych dusz ,innych istot ,to wtedy podczepia sie coś o wiele gorszego, coś co widzi że nasze ego i nasza pazerność na pieniądze ,miłość ,prace ,karierę jest tak duża i tak nas zaślepia że chociażby sam Stwórca do nas przemówił to i tak chcielibyśmy od niego ciągle tego samego o co wcześniej ciągle zabiegaliśmy ,wtedy już kolejne oczyszczeni może być nie możliwe .Dlaczego ?dlatego ze otrzymaliśmy szanse na zmianę swojego życia ,poczuliśmy zło i zostało ono nazwane i usunięte i zamiast wykorzystać tą szanse i się zmienić ,zrozumieć przeszłość wybraliśmy jednak system i nasze chciejstwo a co za tym idzie dokonaliśmy wyboru i pokazaliśmy obydwu stronom na czym nam najbardziej zależy i wtedy otrzymujemy byt który sami wybraliśmy .
Wiele osób pyta jak żyć po oczyszczeniu ,uwolnieniu ? pisałem o tym wiele razy że gdy już odczujemy ulgę ,ale dręczą nas jeszcze jakieś pytania to powiedzmy je głośno ,zapytajmy Stwórce przed snem ,podziękujmy mu za dar życia i poprośmy o wyjaśnienie .Zawsze otrzymamy wskazówkę tylko nie zawsze jest ona "głosem z nieba" lecz np skierowaniem do osoby który tłumaczy lub zna odpowiedzi na te pytania ,dziwnym wydarzeniem w życiu ,snem na jawie itd gdy wiemy już wszystko i akceptujemy prawdę ,często bardzo gorzka o nas samych wtedy zostaje nam zadbać o siebie ,o swoje ciało ,o swoje myśli ,zachowanie ,język ,zostaje nam popracować nad sobą tak abyśmy czuli się dobrze ,aby nasza dusza mogła z nami rozmawiać ,aby nasz opiekun mógł nam pomagać ,abyśmy używali serca i rozumu jednocześnie ,abyśmy zakończyli wojnę między sobą ,miedzy ego a sercem ,aby emocje płynęły z środka nas a myśli były ubrane w uczucia .Wiele osób po odczepieniu bytów dostaje dodatkowa energie ,własnie po to aby zacząć dbać o siebie ,aby wyczyścić swoją przestrzeń ,aby móc przeprosić ,wybaczyć ,zrozumieć i uwolnić sie od demonów przeszłości a zacząć tworzyć w teraźniejszości swoją przyszłość.Czy to takie trudne? Każdy z nas jest inny i każdy sam wie ile może zdziałać i na ile mu starczy zapału ,ale jeżeli na końcu tej pracy mamy być szczęśliwymi ,wolnymi ludźmi to chyba warto trochę popracować nad sobą ,warto pozamykać stare sprawy ,warto widzieć człowieka w człowieku ,warto chciejstwo zamienić w spokój ,pragnienie w poszanowanie ,w zrozumienie aby potem nigdy nie żałować zmarnowanej szansy .Nikt z nas nie ma czarodziejskiej różdżki którą w sekundy uwolnimy was od waszych problemów i jeszcze zmienimy was w dobrych ,uczciwych,oświeconych ludzi ,my tylko usuwamy to co was ogranicza ,to co wam przeszkadzało a reszta zależy już tylko od was samych,od waszej pracy i od tego czy pokonacie własne ego i będziecie chcieli usłyszeć własne serce.
To jak się zmieniać ,jak ładować energią znajdziecie w moich psotach na blogu ,jedno jest pewne jeżeli sami nie zaczniecie nad sobą pracować żadne oczyszczenie ,uwolnienie ,mikstura ,amulet ,czary ,nie zmienią waszego życia ,zostanie ono takie jakie jest z tym że dojdzie dodatkowa pretensja do Boga ,nas ,wróżek ,jasnowidzów ,ludzi że to wasze życie jest gorsze od życia innych a wy zrobiliście wszystko aby to zmienić bo przecież byliście u wróżki czy jasnowidza .Szkoda tylko że po wizycie i prawdzie o sobie wyparliście wszystko z głowy i zabrakło chęci i odwagi na jakąkolwiek zmianę .
Ludzie pytają nas o dowody ,czy to działa ,czy komuś pomogliśmy ,ale nie rozumieją że nie każdy lubi rozmawiać z obca osobą o swoich problemach związanych z brakiem wiary ,nieszczęść ,krzywd wyrządzanym innym ,pogubieniu itd ,dlatego najlepszym sposobem aby się o tym przekonać jest rozmowa z nami ,bo gdy już Góra kieruje do nas ludzi to właśnie po to aby sprawdzić czy ich wiara jest w sercu czy został tylko rozum z jego kombinowaniem .Jeżeli konieczna będzie rozmowa z człowiekiem któremu pomogliśmy to na twojej drodze Góra postawi taka osobę i będziesz mógł z nią porozmawiać ale skoro jej nie było to zostaje tylko test wiary a jak wiadomo w tych czasach z wiarą jest bardzo krucho :) ale nie zmienia to faktu że gdy gości w nas żyje się o wiele lepiej i spokojniej .
Wiele osób pyta jak żyć po oczyszczeniu ,uwolnieniu ? pisałem o tym wiele razy że gdy już odczujemy ulgę ,ale dręczą nas jeszcze jakieś pytania to powiedzmy je głośno ,zapytajmy Stwórce przed snem ,podziękujmy mu za dar życia i poprośmy o wyjaśnienie .Zawsze otrzymamy wskazówkę tylko nie zawsze jest ona "głosem z nieba" lecz np skierowaniem do osoby który tłumaczy lub zna odpowiedzi na te pytania ,dziwnym wydarzeniem w życiu ,snem na jawie itd gdy wiemy już wszystko i akceptujemy prawdę ,często bardzo gorzka o nas samych wtedy zostaje nam zadbać o siebie ,o swoje ciało ,o swoje myśli ,zachowanie ,język ,zostaje nam popracować nad sobą tak abyśmy czuli się dobrze ,aby nasza dusza mogła z nami rozmawiać ,aby nasz opiekun mógł nam pomagać ,abyśmy używali serca i rozumu jednocześnie ,abyśmy zakończyli wojnę między sobą ,miedzy ego a sercem ,aby emocje płynęły z środka nas a myśli były ubrane w uczucia .Wiele osób po odczepieniu bytów dostaje dodatkowa energie ,własnie po to aby zacząć dbać o siebie ,aby wyczyścić swoją przestrzeń ,aby móc przeprosić ,wybaczyć ,zrozumieć i uwolnić sie od demonów przeszłości a zacząć tworzyć w teraźniejszości swoją przyszłość.Czy to takie trudne? Każdy z nas jest inny i każdy sam wie ile może zdziałać i na ile mu starczy zapału ,ale jeżeli na końcu tej pracy mamy być szczęśliwymi ,wolnymi ludźmi to chyba warto trochę popracować nad sobą ,warto pozamykać stare sprawy ,warto widzieć człowieka w człowieku ,warto chciejstwo zamienić w spokój ,pragnienie w poszanowanie ,w zrozumienie aby potem nigdy nie żałować zmarnowanej szansy .Nikt z nas nie ma czarodziejskiej różdżki którą w sekundy uwolnimy was od waszych problemów i jeszcze zmienimy was w dobrych ,uczciwych,oświeconych ludzi ,my tylko usuwamy to co was ogranicza ,to co wam przeszkadzało a reszta zależy już tylko od was samych,od waszej pracy i od tego czy pokonacie własne ego i będziecie chcieli usłyszeć własne serce.
To jak się zmieniać ,jak ładować energią znajdziecie w moich psotach na blogu ,jedno jest pewne jeżeli sami nie zaczniecie nad sobą pracować żadne oczyszczenie ,uwolnienie ,mikstura ,amulet ,czary ,nie zmienią waszego życia ,zostanie ono takie jakie jest z tym że dojdzie dodatkowa pretensja do Boga ,nas ,wróżek ,jasnowidzów ,ludzi że to wasze życie jest gorsze od życia innych a wy zrobiliście wszystko aby to zmienić bo przecież byliście u wróżki czy jasnowidza .Szkoda tylko że po wizycie i prawdzie o sobie wyparliście wszystko z głowy i zabrakło chęci i odwagi na jakąkolwiek zmianę .
Ludzie pytają nas o dowody ,czy to działa ,czy komuś pomogliśmy ,ale nie rozumieją że nie każdy lubi rozmawiać z obca osobą o swoich problemach związanych z brakiem wiary ,nieszczęść ,krzywd wyrządzanym innym ,pogubieniu itd ,dlatego najlepszym sposobem aby się o tym przekonać jest rozmowa z nami ,bo gdy już Góra kieruje do nas ludzi to właśnie po to aby sprawdzić czy ich wiara jest w sercu czy został tylko rozum z jego kombinowaniem .Jeżeli konieczna będzie rozmowa z człowiekiem któremu pomogliśmy to na twojej drodze Góra postawi taka osobę i będziesz mógł z nią porozmawiać ale skoro jej nie było to zostaje tylko test wiary a jak wiadomo w tych czasach z wiarą jest bardzo krucho :) ale nie zmienia to faktu że gdy gości w nas żyje się o wiele lepiej i spokojniej .
Nie lepiej będzie jak pan Jezus Chrystus byłby intronizowany na króla Polski?
OdpowiedzUsuńmyślisz że on potrzebuje tytułów naszych ,on prosi o jedno abyście mieli go w sercu a nie na herbach ,tytułach itd
Usuń