DIAGNOZOWANIE LUDZI I KOLEJNE POTENCJAŁY ADEKWATNE DO SYTUACJI NA ZIEMI .czym się zajmuję
ZE WZGLĘDU NA DUŻĄ ILOŚĆ OSÓB I MAILI PROSZĘ WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE ABY WYKAZALI SIĘ ODROBINĄ CIERPLIWOŚCI I POCZEKALI NA ODPOWIEDŹ ze względu na bardzo dużo ilość zgłoszeń czas oczekiwania wydłużył sie i teraz wynosi około kilkunastu tygodni. , Proszę też przy zdjęciach dodać dowód wpłaty to przyspieszy czas diagnozy i ułatwi mi pracę oraz zaoszczędzi mi szukania przelewów na koncie Minęło 8 lat odkąd poznałem imię mojej duszy i zacząłem wspólnie z nią pracować .Dzięki tej pracy otrzymałem kilka potencjałów które pomagały wielu set ludziom zrozumieć ich drogę tu na ziemi .Teraz nastał nowy czas gdzie ludzie będą pracować nad sobą widząc to co się dzieje za oknem .Dlatego znów otrzymałem kolejny potencjał który pozwoli mi bardziej precyzować problem duchowy ludzi .Moje diagnozy trafiły do wielu set ludzi którzy o nie poprosili ,ich podziękowania i spotkania z nimi pokazały że prawda którą słyszą o sobie od obcej osoby ,powoduje że otrzymują dowód na to...
Moje serce pozdrawia Twoje serce�� Dziękuję Ci za ten film Aronie.❤��❤ Słucham Cię od kilku miesięcy, To co przekazujesz stopniowo przedziera się do mojej duszy. Czuję, że to prawda, ale czasami bardzo trudno miją przyjąć i zaakceptować.Od pewnego czasu zauważyłam, że jeśli nurtuje mnie jakieś pytanie w ciągu kilku dni, a czasem godzin otrzymuję odpowiedź w Twoim nowym filmie bądź w inny sposób trafia do mnie Twój wcześnieszy film na ten temat.Tak było i tym razem.Jeszcze długa droga przede mną,ale dzięki Twoim przekazom coraz bardziej się budzę. Dziękuję��
OdpowiedzUsuńSkarby moje - wahadełka działają tak jak wszystko co uruchamiamy - bo to człowiek swoją intencją "programuje" koduje i uruchamia.. to są tylko zewnętrzne oznaki wewnętrznego głosu, takie "przypominacze". Moc jest w nas o wiele większa niż w jakichkolwiek przedmiotach. Nie zapominajcie o waszej Mocy. Renata.
OdpowiedzUsuńWitam Cię Aaronie.Dziękuję, że dzielisz się z nami swoją wiedzą. Mam pytanie dotyczące poruszanych kwestii. Otóż jedna pani bardzo cię atakuje, o czym dobrze wiesz i twierdzi, że zarzucasz jej to, iż rozbija aury. Chciałabym cię poprosić o informacje o co chodzi z tym rozbijaniem aur oraz innych ochronnych energii. Nie tylko ciebie przedstawia w złym świetle , ale wielu i często twierdzi, że nie ma do nich dostępu a potem "czary mary" i już ma. Drugie pytanie dotyczy kryształów. Na pewno słyszałeś, o kryształowych czaszkach poprzez, które w odpowiednim czasie pewne istoty mają ludzkości przekazać wiedzę... Jestem bardzo ciekawa twojego zdania na ten temat . Pamiętam, że na początku swojej działalności mówiłeś o poznaniu imienia swej duszy , ale czy można powiedzieć, że dusza ma imię- jedno. Czemu nie chcesz wypowiadać się jako Grześ. Wiem, że nie przepadasz za tym imieniem. Cieplutko cię pozdrawiam i powiem Ci, że paradoks sytuacji polega na tym, że to dzięki tej pani trafiłam na twoją stronę ( nie zawsze oczerniała ludzi a nawet twierdziła, ze jeśli chodzi o przepowiednie to twój sposób postrzegania jest jej bliski) Do następnego nagrania, medytacji. Dorota
OdpowiedzUsuńwitaj ,na zarzuty tej pani odpowiedziałem w filmie jezyk serca i język rozumu,kazdy z nas wybiera droge i każdy jest potrzebny ,ja dziekuje jej za to co robi poniewaz daje ludziom wybór rozum ,ego czy serce i szczerość ,uzywam imienia duszy w podziekowaniu za to co dal mnie zrobila i dla wielu ludzi ,imon moze byc wiele jak sie ostatnio dowiedziałem na wielu pałszczyznach ,a co do dostepu do ludzi to przeciez kazdy ma opiekuna po tamtej stronie więc dopiero po usłyszeniu zgody mozna wejść w jego przestrzeń ,a skoro sie tego nie szanuje to bardzo często widzi sie hologramy a nie ludzi i poprzez to co sie ma w głowie opowiada o nich ,dlatego ja pytam dusze czy moge wejść w ich przestrzeń i kiedy nie mam zgody wtedy pisze do osób ze nie mam inforamcji ,a kiedy jest zgoda wchodze i opisuje co widze ,natomiast żande wahadełko nie powie do tej pani ze sie myli ,jezeli kogos nie lubi to wahadało nie bedzie kiwac sie w strone ze ona go lubi ani nie powie jej ze sie myli ,bedzie takie jak ona i to pokazuje słabośc tych urządzeń
UsuńWitaj Aronie :) Bardzo dziękuję za ten filmik, trochę mi rozjaśnił w głowie, chociaż tak całkowicie nie potępiam wahadeł ani kryształów. Są pomocne, nie wykonują całej pracy za nas, ale są użyteczne, chociaż równie dobrze moglibyśmy użyć swoich dłoni bez wahadła :) co niektórzy z powodzeniem robią :) Ja myślę, że wszystko, co idzie w stronę drugiego człowieka z naszego serca czy to poprzez wahadło, czy inne znaki/przedmioty jest jak najbardziej pozytywne i właściwe. Oby z poszanowaniem innych (mam na myśli hmm... ową wspomnianą wcześniej w komentarzu Panią :) Pozdrawiam i dziękuję raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńUwierzyć w siebie - tylko jak Aronie, skoro najczęściej jest z tym problem od dawien dawna i w następstwie tego o wiele łatwiej uwierzyć w niesamowitą moc jakiegoś przedmiotu niż w siebie, niestety :( Próbujemy, afirmujemy, medytujemy i nic... nic się nie zmienia w nas samych...
OdpowiedzUsuńPanie Aronie,
OdpowiedzUsuńSpotkałam Pana niedawno, może jakiś tydzień temu. Przyszedł Pan w momencie kiedy siedzę chora w domu, więc tak jak w innym miejscu Pan mówił, że choroba nas ma zatrzymać, zgadzam się z tym.
Kiedy Pana słucham czasami czuję w oczach łzy. są to łzy wzruszenia i połączenia, jakoś bardzo czuję jak bardzo Panu zależy na przekazaniu prawdy i jak bardzo Chce Pan, aby ta prawda przenikała do jak największej liczby serc.To połączenie, o którym napisałam wynika z tego, że kiedy mi zależy, aby komuś coś przekazać to podobne zaangażowanie czuję. Dlatego wiem, że to jest szczere.
CO do tematu, cieszę się, że usłyszałam te słowa, ponieważ kiedyś czułam duże poczucie winy. Jezus zawsze był dla mnie ważny, ja byłam dalej albo bliżej Jego, ale zawsze był i jest ważny.Nosiłam krzyżyk, który kupiłam bo chciałam, żeby mnie chronił. (to był czas bardzo ciężki, ponieważ przeżywałam straszne lęki związane z czuciem Duchów, również tych złych)W pewnym momencie, w tej paranoi lęku pomyślałam a co będzie jak gubię ten krzyżyk( i też inne ozdoby chciałam nosić), czy przestanę być chroniona???? Wtedy pomyślałam, to niemożliwe żeby to tak działało. Bóg jest wszędzie i zależy to od wiary. Zdjęłam krzyżyk, czasami go zakładałam a czasami inną zawieszkę, ale ile nawalczyłam się ze swoim poczuciem winy, że odrzucam święty Znak na rzecz innych świecidełek to tylko ja wiem i Jezus;)) To był mój pierwszy punkt zwrotny na mojej drodze duchowej. W pewnym sensie znak zwycięstwa, odwagi, wolności i miłości zniewalał mnie więc jak to miało się do bliskości, prawdy wobec Boga? Nie miało się w żaden sposób. Drugi, myślę, że bardziej odważny to czas kiedy powiedziałam sobie - DOSYĆ KŁAMSTW, trudno jak mnie Jezus potępi to potępi, ale on mnie zna. To właśnie z uwagi na Jego Naukę chcę żyć w prawdzie. Postanowiłam, że będę się kierowała miłością na tyle, ile mogę, ile potrafię, ile mam sił i nie będę zmuszała się do tego czego nie czuję w SERCU ;)
Bardzo Panu dziękuję i na pewno napiszę mejla do Pana, bo jestem spragniona rozmowy.Chyba nadszedł mój czas. Pozdrawiam w Miłości Jezusa. Danutka . To dziwne, ale nawet mój email od wielu lat to niebo124 a hasło też kosmiczne hahhaha DZIĘKUJĘ za przekazy, za odwagę pana, za to, że chce się Pan dzielić z nami swoją świadomością.Do usłyszenia ;)