ZESZYT WDZIĘCZNOŚCI - NAUKA WIARY I DOCENIENIE TEGO CO ZOSTAŁO NAM DANE I CO SAMI STWORZYLIŚMY

Ten post znów zawdzięczam 2 osobom ULI która opowiedział mi o tym i Joasi z którą pisałem na Facebooku w tym dokładnie czasie .Wiele osób odeszło od wiary i nie chodzi tutaj o religie ,ale o odejście od  wiary w siebie i w ŹRÓDŁO z którego wszyscy pochodzimy .Wiele ludzi pyta mnie jak możesz wierzyć w Boga ,Stwórce tak mocno ,skoro tyle jest nieszczęść ,krzywd ,zła na świecie .Każdy kto tak zaczyna mówić ma przeszłość w której doznał cierpienia ,krzywd i w której odszedł od ŹRÓDŁA (Boga ) A teraz kiedy nic w życiu już nie wychodzi patrzą na tych co wierzą i mówią że u nich już się nic nie da zrobić ,że to tak musi byc i że to ustalone z góry .Nie wierzą że nic nie jest ustalone i że dusza podróżująca w naszych ciałach może w każdej sekundzie w której tylko wyrazimy chęć powrotu do ŹRÓDŁA natychmiast wszystko zmienić .Pytacie jak mam uwierzyć ? skoro przeżyłem/am nieszczęście ,a ja odpowiem wam przecież już po wszystkim ,najważniejsze że przeżyliście ,że zakończyliście ten proces reinkarnacji ,ten wybór który został dokonany ,dalej macie życie i czas .Dalej rozpoczyna sie nowe gdy zamyka sie stare tylko sami swoim narzekaniem ,niezrozumieniem istoty stworzenia nie chcecie zamknąć starego aby poznać nowe ,sami zamknęliście się na energie ze ŹRÓDŁA .Skoro siedząc w tym nieszczęściu które już minęło ,ciągle obwiniacie BOGA ,ciągle macie do niego żal to jak możecie oczekiwać że otrzymacie inną energie skoro sami odcinacie się od energii miłości ,szczęścia ,radości ? Jak ma do was dotrzeć kiedy tworzycie dookoła siebie skorupę szczelną składającą sie z ciągłego narzekania ,cierpienia ,rozpamiętywania .Jesteście jak w balonie w którym zamiast powietrza jest trucizna ,czad ,który wdychacie codziennie a ten zabija w was wszystko ,zabija w was wiarę w siebie ,w ŹRÓDŁO z którego pochodzicie ,aż w końcu zabija was bo tworzycie sami swoja chorobę która was pożera od środka tak jak wy pożeracie energie cierpienia .
Wiele osób narzeka na swoje życie ,co również powoduje kolejny pretekst do tego aby obwiniać Boga .Tylko jak to jest że ktoś zdrowy ,nie docenia zdrowia dopóki go nie straci ,jak to jest że ktoś zakochany nie docenia swojej żony ,partnerki ,partnera dopóki on/a go nie zostawi lub zdradzi ,jak to jest że potrafimy krzywdzić inne dzieci aby tylko nic naszemu sie nie stało ,pozwalamy naszym dzieciom krzywdzić inne dzieci a kiedy prawda o tym jakie one są wychodzi na jaw i ile krzywdy dokonały, wolimy wyprzeć wszystko i agresją załatwić sprawę ?Jak to jest że mając rodzinę ,dom ,pracę samochód zawsze widzimy tego który ma więcej od nas a nigdy tych którzy mają mniej .
Odpowiedź jest prosta NIE DOCENIAMY TEGO CO MAMY a potem gdy coś tracimy ,zamiast poprosić ŹRÓDŁO o pomoc jeszcze na nie krzyczymy .Ja sam straciłem wiele myśląc że to cały mój świat ale teraz gdy miałem odwagę zamknąć stare a otworzyć nowe otrzymałem tak dużo że powiedziałem chyba starczy .Ale wtedy usłyszałem dopełnienie gdy prowadziłem pierwsze warsztaty medytacji z piękną dusza (dziękuję Małgosiu) :
Dlaczego zakładasz parasol kiedy my obsypujemy cię szczęściem i radością ?dlaczego chronisz sie od światła które na ciebie spływa ?dlaczego ludzie bronią sie przed szczęściem i gdy ich spotyka  mówią że :"nie wierze że mnie to spotkało" ,albo że "mają za dużo szczęścia"Dlaczego ci co wierzą i ci co nie wierzą osłaniają się od tego co może dać im ŹRÓDŁO .Przecież wszyscy pochodzicie z niego ,wszyscy macie jego doskonałość w sobie ,DOSKONAŁOŚĆ NIE JEST PODZIELONA,NIE ZNA PODZIAŁÓW ,JEST DOSKONAŁĄ MIŁOŚCIĄ ,SZCZĘŚCIEM, RADOŚCIĄ I TYM WAS OBSYPUJE .TO WAM DAJE ,BO NIE MOŻE DAĆ NIC INNEGO ,BO NIC INNEGO W NIEJ NIE MA .NIE MA KRZYWD CIERPIENIA ,NIESZCZĘŚĆ .To wy sami swoimi wyborami podczas wielu podróży zapominacie o tym ,odsuwacie sie od niej ,zasłaniacie sie przed nią A przecież wystarczy uwierzyć że istnieje ,że z niej pochodzicie ,odwrócić parasol i zacząć łapać to co wam daje ,dzielić się z innymi i pokazać im aby też odwrócili swoje parasole i powychodzili ze swoich pozamykanych szczelnie osłon .Wszystko jest wam dane  ,to co naprawdę potrzebujecie do życia tylko że większość z was uwierzyła  w to co wam wmówiono że potrzebujecie do szczęśliwego życia .Dlatego teraz tak dużo osób prosi o pomoc i otrzymuje ją kiedy odwrócą parasole i kiedy wyjdą ze swoich osłon ,kiedy uwierzą że ŹRÓDŁO istnieje i że każdy z was z niego przyszedł tylko każdy podróżuje sobie inną drogą .Nie ma drogi w której nie widać geniuszu ŹRÓDŁA ,nie ma drogi w której nie widać światła ,są tylko wybory które ją opóźniają lub gaszą światło na chwilę .Jeżeli w podróży wybraliście mrok ,to jest świat gdzie możecie poznać co to mrok ,jeżeli wybraliście źródło i światło to poznacie świat światła, jeżeli stoicie pomiędzy światłem i mrokiem to będziecie się reinkarnować az wybierzecie którąś ze stron ,ale po co wybierać mrok ? skoro widzicie go dookoła siebie ? po co osłaniać sie od szczęścia i radości ŹRÓDŁA ? Ci którzy to zrozumieli pomagają teraz tym którzy utracili wiarę w ŹRÓDŁO .Informacje spływają do was ale to tylko od was zależy czy je przyjmiecie i zaczniecie zmianę czy odrzucicie i znów zamkniecie się w osłonie lub schowacie pod parasol "
Słysząc te słowa wiedziałem że każdy z nas musi jeszcze wiele zrozumieć ,że wiara czyni naprawdę cuda a raczej daje nam dostęp do tego co nazwaliśmy cudami a co jest naturalne kiedy mamy w sobie doskonałość ŹRÓDŁA .Gdy ludzie pytają mnie jak mam uwierzyć w Boga ? odpowiadam rozejrzyj sie wokoło siebie ,co widzisz ,zdrowie ,chorobę ,ludzi ,rodzinę ,samotność ,miłość , gdy masz coś czego inni już nie posiadają albo nie dane im było tego otrzymać w tej podróży to juz jesteś szczęściarzem .Wielu z nas ma więcej niż inni ale nikt nie docenia tego co ma ,dlatego moze warto zacząć spisywać wszystko to za co możemy podziękować Bogu w tym dniu .Założyć zeszyt wdzięczności ,który gdy zapełni się podziękowaniami pokaże nam jak byliśmy ślepi ,jak mało widzieliśmy koło siebie i jak dużo nam umykało .Wtedy zrozumiemy że wiara w ŹRÓDŁO daje szanse o jakich nie marzyliśmy a dusze widząc że nie muszą juz odrabiać zaległości bo mają istotę która znalazła wreszcie skrót do powrotu do samego ŹRÓDŁA ,będą nam tylko pomagać bo przecież one ciągłe maja połączenie z doskonałością i jego energią .
Ja codziennie dziekuje za każdy dzień mojego życia .proszę o pomoc dla innych dusz ,wiele z próśb zostało spełnione i widzę jak zmieniło sie życie wielu osób .Czy to takie trudne ?nie ,ale  abym zrozumiał  musiałem stracić "wszystko " aby otworzyć oczy i serce ,teraz mogę dzielić się z innymi tym co mnie spotkało i pomagać wam po to abyście nie musieli przechodzić lekcji i nauk .Ale każdy z was moze pomagać innym ,moze swoim zachowaniem ,swoimi czynami pokazać że ma połączenie z doskonałością i przypomnieć innym że wszyscy pochodzimy od tego samego ŹRÓDŁA.Gdy ludzie zobaczą że ci co wierzą ,ci co doceniają to co mają ,ci co nie dali się nabrać na iluzje szczęścia poprzez system  - są szczęśliwi i robią rzeczy które uznane sa za niemożliwe wtedy zeszyty wdzięczności  nie bedą już potrzebne ,bo nie będzie juz ani jednego człowieka który powie że nie wierzy w ŹRÓDŁO.