przekaz od duszy nienarodzonego dziecka dla rodziców -miłość i nauka dla nas wszystkich



tekst przekazu
Nie płacz, Mamo. Ty też już nie płacz, Tato. Powiem Wam coś ważnego, zdradzę Wam moją tajemnicę, dzięki której być może będzie Wam łatwiej dalej żyć, tutaj, na Ziemi. Tylko posłuchajcie uważnie.
Jestem Boskim Bytem, Duszą Doskonałą, ale miewam także swoje imię. Mogę być Oliwierem, Mikołajem, Piotrem…. , mogę nazywać się tak, jak Wam się najbardziej podoba, zaakceptuję każde brzmienie, każdy zestaw głosek, który będziecie wypowiadać z największą miłością i uwagą, ilekroć zwrócicie się do mnie lub o mnie pomyślicie.
Miejsce z którego pochodzę, z którego zresztą pochodzimy wszyscy, jest niezwykłe. To przestrzeń gęsta od miłości, wolna od podziałów, gdzie wszyscy jesteśmy jednością, nie mamy żadnych pragnień, oczekiwań, nie gonimy za niczym. Po prostu JESTESMY.
Czasami wybieramy się stamtąd na Ziemię. Przychodzimy na nią po to, aby odbyć jeszcze jedną lekcję, zebrać kilka doświadczeń, pobyć tutaj w ziemskim wymiarze czasu i przestrzeni, w ciele złożonym z wody, białka, tłuszczu … Wybierając się na Ziemię mamy tylko jeden cel (choć nie zawsze o nim pamiętamy będąc już tam na miejscu), tym celem jest nauczyć się kochać BARDZIEJ. Stać się MIŁOŚCIĄ.
Każda radość, której doświadczamy, wszelki ból i cierpienie, liczne relacje i odgrywane w nich role służą doskonaleniu nas w miłości. Ludzie, których spotykamy, „przypadkowe” zdarzenia i okoliczności są naszą lekcją.
Ale aby to zrozumieć, czasami potrzeba wielu wypraw. Wielu prób. Wielu żyć.
Miejsce, z którego pochodzę, zamieszkują Dusze o różnym stopniu zaawansowania w Miłości.
Te najbardziej doskonałe, nazywane są Duszami do Zadań Specjalnych. Jeśli przychodzą na Ziemię, to ich pobyt jest zawsze bardzo krótki , nie zależy im ani na byciu tutaj, ani na ziemskim ciele. Niektóre nawet nie zdążą się narodzić. Mają w sobie ogromny ładunek miłości, który zostawiają swoim ziemskim Rodzicom i szybciutko wracają do siebie. Czasami ten ładunek odmienia ich życie.
Ogromny ból, cierpienie i poczucie straty, łzy wylane dniami i nocami, oczyszczają ich dusze i otwierają serca na to, co jest najważniejsze, czyli na MIŁOŚĆ i WSPÓŁCZUCIE. Zaczynają żyć uważniej, kochać mocniej i dostrzegać to, czego inni jeszcze nie widzą.
Jak się zapewne domyślacie po tym wszystkim, co Wam opowiedziałem, ja jestem właśnie taką Duszą do Zadań Specjalnych. Jestem Waszym Oliwierem, Mikołajem, Piotrem…., czy jakkolwiek zechcecie o mnie myśleć.
Widziałem i znałem Was dużo wcześniej, zanim Wy dowiedzieliście się o mnie.
Widziałem Wasze zmagania na Ziemi, pokręcone ścieżki, trudne doświadczenia, Wasze pragnienia i Waszą niemoc. Widziałem zagubienie w Waszych oczach, głód miłości w Waszych sercach, pragnienie żeby było inaczej i niewiedzę , jak to zrobić. Widziałem, jak trudno jest Wam uczyć się na własnych błędach, jak co rusz wchodzicie w ślepe uliczki i musicie zaczynać od nowa.

Widziałem rany, jakie zostawiacie w sercach innych ludzi i idziecie dalej, nie myśląc o tym. Że żyjecie tylko miłością własną, a przecież nie jest to miłość, która wzbogaca duszę. Widziałem, jak zajmujecie się tylko tym, co ziemskie. I jak cierpicie przez to, że nie potraficie zajrzeć w głąb siebie aby odszukać i poznać swoją prawdziwą naturę.
Zobaczyłem także Wasz ogromny potencjał do bycia wspaniałymi, dobrymi ludźmi, pełnymi MiŁOŚCI i WSPÓŁCZUCIA, ujrzałem Waszą siłę i moc do czynienia dobra, do robienia rzeczy ważnych.
Pokochałem Was z całego serca, zanim Wy zdążyliście mnie pokochać. Niemal w ułamku sekundy zrozumiałem, jak wiele mogę dla Was zrobić (tam gdzie jest MIŁOŚĆ, dzieją się cuda!). Po prostu wybrałem Was.
Przyszedłem z zaskoczenia, ale wiedziałem że będzie to idealny czas, że mnie nie odrzucicie i zdołacie pokochać. Przyszedłem tylko na chwilę i w bardzo ułomnym, niedoskonałym ciele. Po prostu nie potrzebowałem innego. Takie było w sam raz. Przyszedłem tylko na moment. Aby otworzyć Wasze serca. Aby odmienić Wasze życie.
Nie płaczcie już nade mną. Nie jestem nieszczęśliwy. Jestem wolnym Boskim Bytem, Duszą Doskonałą, Duszą do Zadań Specjalnych, która przez chwilę miała ludzkie ciało i imię, najpiękniejsze jakie mogliście dla mnie wybrać. Moje Zadanie Specjalne zostało wykonane. Była to nie tylko Wasza lekcja, ale także i moja (wciąż uczę się pomagać innym wychodzić ze złudzeń). Teraz już wracam do siebie, do miejsca, w którym panuje MIŁOŚĆ ABSOLUTNA. BÓG. Tam jest mój dom. Tam jest także Wasz dom.
Nie płaczcie. Kiedyś na pewno jeszcze się spotkamy. Tymczasem zostańcie jeszcze przez chwilę tutaj, na Ziemi, żyjcie dobrze, dając innym Miłość i Współczucie. Bądźcie dzielni i uważni. Czujni na drugiego człowieka. Tylko to się liczy w tym niesamowitym miejscu Doskonalenia Dusz.
Dziękuję za Waszą miłość. Kocham Was.
Wasz Syn. Oliwier, Mikołaj, Piotr….

Komentarze

  1. Dziwne a zarazem cudowne dzięki temu przekazowi od tego dziecka- duszy zrozumiałem dlaczego nigdy w życiu nie bałem sie śmierci nie raz się o nia ocierając wychodząc z coraz to gorszych wydarzeń a nawet wypadków bez szwanku. Kocham życie ale tym bardziej od kad pamiętam mam taka tęsknotę za tamtym światem doskonałym bez gonienia za czym kolwiek tylko spokój miłośc i ciepło.Czasem kiedy leże w łóżku i kiedy juz zasypiam wyłączając rozum odczuwam namiastkę tamtego świata tąką aurę ciepła miłości .
    Duzo tez mi to wytłumaczyło dlaczego mam często zdolności czy tez zamiłowanie do określonych czasów historycznych wydaje mi sie ze to juz któres moje zycie na swiecie nawet wydaje mi sie że wiem jak zginołem w poprzednim wcieleniu ratujac innych i ta nauka tej miłosci trwa do dzis we mnie kocham dawac prezenty mówic komplementy pokazywac wielu ludziom pozytywne aspekty choć one widza tylko te złe a za to bardzo zle mi jak ktos mi coś daje , na przykład nie lubie zyczeń urodzinowych prezentów itd... dziwne może tego mam sie nauczyć. Może nadal blokuje ta miłość bożą do samego siebie często czujac sie ,,niegodnym" nie gorszym ale nie zasługujacym na super pochwały to jest dla mnie zbedne takie obce takie wymuszone i czuje ze ludzie to robia bo musza bo wypada nie lubie tego wole nie dostac nic ale za to by ktos po prostu przyszedł .
    Głupie co napisze ale tęsknie za tamtym światem kocham życie kocham ludzi kocham przyrodę kocham kocham kocham ten świat ale cały czas nie moge pozbyć sie tęsknoty za tamtym nie ograniczonym cudownym światem .
    Zawsze nie pasowałem do tych czasów poukładanego zycia szkoła , praca takiego systemu mrówkowego a zarazem zamknietego i coraz bardziej rozumiem dlaczego .

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękno przeplatane ogromną miłością. Dziękuję Aronie i Kasiu za ten przekaż. Jest w nim wszystko idealne takie czyste i świecące Boskim światłem. Ten przekaz otwiera i będzie otwierał serca tym którzy tego potrzebują . Kocham was Ania.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

DIAGNOZOWANIE LUDZI I KOLEJNE POTENCJAŁY ADEKWATNE DO SYTUACJI NA ZIEMI .czym się zajmuję

przepowiednie dla polski 2015-ostatni argument -prawda o smoleńsku

przepowiednia z 1849 roku przez Ludwika Roccy - dotyczące świata i Polski

ISLAMIŚCI - WOJNA ,TERRORYŚCI ? CZY POKAZANIE NAM PRAWDZIWEGO OKUPANTA oraz lekcja pokory dla Pawła Kukiza

rozmowa z anunnaki o kontroli umysłów nibiru ,ziemi ,strażnikach wolnej woli

30 września Ratunek dla Europy - nadzieja dla europejczyków to Jedność i zrozumienie działań Rosji -przekaz od istoty z ORIONA

PLAN ZŁA-OKUPANTA NA WRZESIEŃ I RESZTĘ ROKU - UPADEK BANKU I PODKRĘCENIE SPIRALI NIENAWIŚCI DO ISLAMISTÓW oraz jak ochronić się przed tym absurdem

analityk Jacques Baud o Ukrainie -prawda która szokuje - Usa,Unia w roli niszczenia kraju

UPADEK EUROPY DLA RATOWANIA DOLARA CZY WYBAWIENIE I TEST WIARY DLA EUROPEJCZYKÓW?