oczyszczenie ziemi - czy to miłosierdzie ? moje przemyślenia +medytacja

dzisiaj położyłem sia do kolejnej medytacji ,poprosiłem o wyjaśnienie tego co się dzieje że ludzie którzy odeszli od wiary ,wracają do niej szybko ,a ci co całe życie spędzili w kościele są tak daleko od Stwórcy i wiary ,jak to zmienić .Usłyszałem : gdy masz ogień w sercu tylko woda go ugasi ,ale ogniem wody nie zapalisz ,dlatego znak przyjdzie od wody bo to ona oczyszcza Potem powiedziano mi że to co nastąpi zostanie zrzucone na barki istot pozaziemskich ,na tajne projekty ,zostaną opluci ci co mówią teraz prawdę ale nie ostrzegli o tym co nastąpi i że wojna nikogo niczego nie nauczy ,ludzie nie jednoczą się aby pomóc innym ,jednoczą sie wtedy gdy brakuje im pieniędzy ,wtedy to wychodzą na ulice a kiedy ostatnio wyszli aby pomóc innej grupie społecznej ,kiedy to górnicy strajkowali np za rolnikami ,za lekarzami ,niepełnosprawnymi ,głodnymi dziećmi,każdy idzie osobno mimo że w kościele siedzą koło siebie ,mimo że płacą na tace aby zagłuszyć sumienie ,Jeden uczynek dobry w roku nie sprawi ze zostaniesz zabrany windą wyżej ,dlatego postanowiono że woda oczyści i będzie to pierwszy duży znak ,
Gdy zapytają dlaczego nie ostrzegaliście ? odpowiedzcie :dlaczego nie rozglądaliście się ? pokazano mi jak harty zła atakują i gaszą światło które leciało do naszej powłoki ochronnej na ziemi ,jak powstają fanatycy z książką na piersi i krzyżem na szyi którzy szkalują bliźnich którzy mają zdrowe serce i wolny umysł ,pokazano mi że ręka na sercu czyni więcej niż znak krzyża ,że nie cierpieniem i strachem lecz miłością i uczynkami przejdziesz przez wodę ,nie fanatyczny ogień w sercu lecz błękit odbijający się w nim pozwoli przejść dalej  .Nie wiem co to wszystko znaczy ,moge sie domyślać ale każdy z nas czuje i widzi swoją przestrzeń ,każdy może podzielić się swoimi spostrzeżeniami ,na pewno wiem że wielu z nas z pozycji nauczyciela wraca do pozycji ucznia ,na pewno nikt z nas nie widzi i nie wie wszystkiego ,nie zna w pełni swojego potencjału i nie wie jak może on się jeszcze rozwinąć,na pewno każdy z nas kocha sercem a kalkuluje rozumem ,tylko czy kalkulacja w tych czasach coś daje ? czy zatruwanie swojego serca i odsuwanie go na bok coś daje ?
Często ludzie pytają mnie czemu teraz wszyscy jasnowidze mówią tak samo i tak samo straszą ? a co jeśli nie straszą ? dlaczego maja mówić wieloma głosami jak pokazuje im się to samo ? komu potrzebny jest przekaz że inni sie mylą i wszystko będzie po staremu? dlaczego nie ma takiego przekazu ?  dlaczego świat za oknem pokazuje rzeczy których nigdy nie było? jest wiele pytań tylko ze prowadzą do tej samej odpowiedzi ,jak by nie zapytać i ile pytań by nie zadał dojdziemy do tej samej odpowiedzi ,że  dzieje się coś czego nie potrafimy ogarnąć umysłem ,więc czy on na pewno jest potrzebny aby zrozumieć to co się dzieje ? dlaczego jest tak ze gdy czujemy jakieś zagrożenie nie widząc go ,to nie rozum go czuje lecz nasze całe ciało ,dlaczego od razu mamy dreszcze lub gęsią skórkę ,dlaczego kołacze nam serce i słyszmy wewnętrzny głos który nas ostrzega ,dlaczego wtedy rozum przyspiesza a czas zwalnia ,co takiego mamy w sobie a z czego nie możemy korzystać codziennie ? dlaczego nie możemy z tego korzystać codziennie ?kto lub co nam zablokowało te podpowiedzi ? czy aby na pewno to co mówią że nam służy i jest święte jest nim na pewno? może własnie wolność w duchu i w rozumie ,w sercu i w ciele powoduje że wiemy co tak naprawdę jest dobre a co złe ,co tak naprawdę jest doświadczeniem duszy a co złem wcielonym i kiedy mamy interweniować aby walczyć ze złem ? i czy aby na pewno każdy z nas otrzymał takie samo zadanie walki ze złem? może jedni sa tylko po to aby tworzyć swoimi uczynkami ,myślami ,słowami piękna energię aby inni mogli korzystać z niej do faktycznej walki ze złem ,umiejąc odróżnić że to co widzą to zło lub tylko doświadczenie dusz wynikłe z procesu ich udoskonalania poprzez reinkarnację .
To moje przemyślenia po 2 dniowych medytacjach i rozmowach z różnymi istotami oraz z własną duszą ,wiem że etap który jest na ziemi to nauka dla nas i nauczka za to co mamy w głowach i sercach ,zapytacie jak to przecież Bóg jest miłosierny i jest miłością ? oczywiście że tak a dlaczego wy nie jesteście ? przecież macie go w sobie ? dlaczego tak szybko wybieramy tą zła swoją naturę a tak ciężko dostrzec dobrą i z nią żyć ?
młody człowiek napisał mi że dobro jest nudne ,że zło daje więcej możliwości i jest atrakcyjniejsze , gdy zapytałem oto pokazano mi obraz jak ide przez ziemie i wiedzę domy ,miasta ,lasy ,jeziora ,góry ,morze ,głos mówił "zobacz co jest piękniejsze to co stworzyliście wy sami ,domy ,miasta ,baseny ,sauny ,czy to co dałem wam ja ,lasy ,drzewa łąki ,zwierzęta ,morza ,oceany ,kto buduje domy aby podziwiać te piękne miejsca ? więc dlaczego uważacie że to co tworzycie jest lepsze od tego co ja stworzyłem? ,dlaczego uważacie że mój świat jest nudny a wasz atrakcyjniejszy ? gdy zauważycie mój świat i połączycie się z nim tak jak to robią ludzie zwani Indianie ,eskimosi ,którzy nigdy nie słyszeli o Jezusie ,biblii ,a mimo to widza więcej od was ,czują więcej od was ,żyją dłużej od was i są szczęśliwsi od was zrozumiecie dlaczego zrobię to co zrobię .To będzie moje miłosierdzie ,znów połączycie się z moim światem tak że zwierzęta nie będą uciekały na wasz widok ,że nikt nie będzie mordował i opluwał brata swego tylko dlatego że żyje inaczej i mówi inaczej ,nikt nie będzie mówił że wie wszystko bo wyczytał to z tego co stworzyliście ,gdy zrozumiecie to co dla was przygotowuje będziecie wolni i podziękujecie mi tym gdzie mieszkam w was ,ale wtedy będę mieszkał już w całości was ".
Czy można uzyskać odpowiedź od Źródła ? ilu z nas boi sie do tego przyznać ?ile milczy bo boi sie wyśmiania ? ilu ma odwagę powiedzieć że mieli to szczęście ? Może właśnie to jest największy znak tych czasów ,że słyszymy głos ,czujemy dusze i omijamy brednie mówione nam o tym że nie jesteśmy godni ,nie mamy połączenia ,że mają to tylko wybrani,może właśnie dostrzeżenie piękna za oknem ,korzystanie z niego ,jest więcej warte niż patrzenie w portfel i robienie zakupów ,jak bardzo różni się kąpiel w morzu od kąpieli  w basenie? ,wspinaczka po górach od wspinaczki po ściance? ,opalanie na plaży od opalania w solarium ? czy na pewno stworzyliśmy coś co jest równe temu co stworzył stwórca? czy to tylko nasze ego próbuje zamienić i oszukać nas samych ,oderwać od tej pięknej energii i pokazać że jesteśmy mu równi ? komu zależało na tym aby nas oderwać od tej energii ?kto nam wmówił ze nie jesteśmy godni ? że jesteśmy równi jemu ? że go nie ma ? a kto ma odwagę odrzucić wszystkie te zakazy ,nakazy ,dogmaty i napisać że ma go w sercu ,w głowie ,dookoła siebie i jest tylko człowiekiem ? tylko dzieckiem bożym takim jak przy urodzeniu ? to potem ktoś nagle za nas decyduje co mamy mówić ,myśleć ,robić ,jak żyć ,to potem zatruwa nasz umysł i oddziela serce ,potem wkłada nam wyjaśnienia na wszystkie rzeczy jakie są dookoła nas ,kto to taki? nazw jest mnóstwo ,prawo ,nauka ,religia ,system ,moralność ,tradycja ,przeszłość ,tak wiele nazw aby zrobić z nas niewolników i zabić w nas wolność daną przy urodzeniu .Więc skoro można być wolnym a do tego łączyć się ze źródłem to czy trzeba nam tego całego systemu aby być dobrymi istotami? ,czy właśnie nie na tym polega miłosierdzie boskie że nas uwalnia z tego co na nas zarzucono ? i czy na pewno każdy z nas zrozumie to uwolnienie ?skoro jesteśmy jego dziećmi to może pozwólmy najmądrzejszemu ojcu zadecydować które dzieci zostawi na swoim nowym palcu zabaw a które zabierze na stare podwórko .
To wiele pytań i moje przemyślenia ,nie pytajcie mnie proszę o to co nas czeka i jaki to znak z wody ,nie wiem tego ,nie będzie mi to pokazane ,moja rola to udzielanie informacji i wskazówek które pozwolą wam znaleźć problem duchowy w was samych ,pozwolą poszukać wiary czystej ,bez dogmatów i absurdów ,mam nadzieję ze pozwolą połączyć się z dusza i ze Źródłem ,a jeżeli to nie nastąpi to oznacza to tylko ze trzeba głębiej w sobie poszukać ,że dano nam czas aby to znaleźć ,nie zajmuje sie przewidywaniem materii czyli pracą ,miłością ,pieniędzmi bo to nie ten czas ,zajmuje się tym abyście mogli zostać na nowym podwórku tatusia ,a sami wybierzecie czy chcecie tam zostać czy wolicie stare podwórko .

Komentarze

  1. Aron
    Zauważyłam, że byty, z którymi masz kontakt nie znoszą szczególnie tych, którzy noszą krzyż na piersiach. Przyznam, że to jest zastanawiające. Mają również niechętny stosunek do religii (rzekłabym nawet - wrogi). Pokazują ci piękne rzeczy, mówią o miłości a z drugiej strony z taką niechęcią prawią o chrześcijanach.
    Powiem ci o sobie: pełnię wolności znalazłam dopiero w wierze. Tu zrozumiałam, że najważniejsze jest to, co niematerialne. Odkryłam Miłość w samym Stwórcy. Wiem, że tylko w Nim można żyć pełnią życia aż do zatracenia. Wszystko inne jest głupstwem i gonieniem wiatru. Zrozumie to tylko ten, kto przeszedł proces przechodzenia z materializmu do duchowości. Wiem ponadto, że nie obywa się on bez cierpienia (ty je odrzucasz za namową bytów, z którymi masz kontakt). Jest ono bowiem integralną częścią życia każdego człowieka. Ono mówi ponadto, co jest dobrem a co złem. Wyznacznikiem zaś jest sumienie a dalej - pokój w sercu. Jeżeli odrzucisz cierpienie, pozbawisz się możliwości dostrzeżenia Miłości oraz zmiany siebie. A przecież istniejemy na tym świecie po to, by wypełnić dane nam zadanie oraz dokonywać przemiany w sobie. One nie będą współgrały bez możliwości cierpienia. Wyobraź sobie matkę, która decyduje się na aplikowanie własnemu dziecku serii bardzo bolesnych zastrzyków. Ona wie, że po każdym jej dziecko będzie cierpiało. Ale wie również, że po tym odzyska ono zdrowie. Tak więc odrzucanie cierpienia jest mżonką, ułudą.
    Powiem ci jeszcze jadno: ja również mam przeżycia mistyczne. Kontakt z bytami musi być bardzo ostrożny. Nie zawsze będziesz potrafił rozeznać (bez osoby uduchowionej) z kim tak naprawdę masz do czynienia. Potrafią one przyjmować różne wspaniałe postacie, pokazywać świat wyidealizowany.
    Czy znasz Josepha Verlinde? To francuski doktor fizyki, specjalista chemii nuklearnej. Przeszedł wszystkie religie wschodnie. Był uczniem najwyższego guru w aśramie w Himalajach. Zajmował się tym, co ty w tej chwili i jeszcze więcej (różdżkarstwo, medytacja transcedentalna, spirytyzm {channeligi}, magnetyzm, itp). Rzucił to wszystko. Mało tego - dzisiaj wszystkich przed tym przestrzega.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Joseph_Marie_Verlinde
    https://www.youtube.com/watch?v=3oLuzJpyAd8

    Poznaj go. Może wiedza, z którą się dzieli, może być ci bardzo przydatna.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. witaj widzisz znak krzyża został zamieniony w serce w miłość ,nie przeczytałeś mojego snu i wędrówki z opiekunem dusz ,nie przeczytałeś wielu postów o wierze ,wielu rozmów i wyciągnąłeś pasujący ci argument ,istoty z którymi mam kontakt mówią jasno że cierpienie zamieńmy na miłość ,lepiej kochać bliźniego swego niż zadawać mu cierpienie i mu potem w tym pomagać,lepiej zniszczyć system niż go powielać,zasilać itd co do wiaty to psiałem że tylko prawdziwa wiara bez dogmatów jest naszym uwolnieniem ,ja wierze w Stwórce w źródło ,ale nie w kościół i religie ,one zawsze będą tworzone przez człowieka z jego ułomnościami i ego ,pokazano mi wiele światów pozaziemskich i wszędzie gdzie istnieje dobro istnieje też wiara w żródlo ,bez dogmatów i religii ,a co do naukowca to róznimy sie tym ze on to robił w 3 wymairze kiedy zło kontrolowało prawie wszytko ,kiedy mało ludzi na ziemi widziało obcych i podczepienia ,dlatego wiele z nich odeszło od rozwoju bo zorientowali się zę zostali zainfekowani ,teraz gdy na zdjęciu i w rzeczywistości potrafimy zobaczyć istotę obca ,duchową ,poczuć jej energię wiemy z kom rozmawiamy a to ze mówią nam juz na wyrost i obalają mity ,cóż każdy postęp rośnie na gruzach starego ,dlaczego papież dąży to ujednolicenia religii? dlaczego Chrystus pokazał siostrze Faustynie nie pokazał się na krzyżu tylko z piękna energią z rąk i serca ? może własnie dlatego że krzyże nic nie dały ,więc tylko miłość i kochanie bliźniego swego jak siebie samego nauczy nas współistnienia z innymi rasami i istotami , a co do katolików to ja po prostu pisze tak jak ich widzę ?są wyjątki oczywiście ale dlaczego tak dużo jest tych plugawych ? moze daltego że ci co stanowią tą religię sami sie splugawili lub sprzedali ,nie mnie to oceniać ,ja pokazuje że mozna mieć wiare i nie być w żadnej religii ,że dej nie wyróżniam i do żadnej nie namawiam ,tak naprawde kazdy z nas ma inną droge i szuka wairy po swojemu ,piekne jest to że gdy ją znajdzie sam wybierze czy jest mu do niej cos lub ktos potrzebny czy nie ,istoty daja nam wybór ,pokazują ze we wszechświecie nie ma religii ,jest zło z którym trzeba walczyć ale czy one walczyły krzyżem? czy miłością i akceptacją ? to własnie wynika z postów ,tylko że my musimy to przepuścić przez nasz rozum a on jest dość ograniczony .pozdr

    OdpowiedzUsuń
  3. Sara i Aron, krzyż jako narzędzie zbrodni, ma bardzo negatywną energetykę. Promieniuje tzw. ujemną zielenią, czyli jest jak lewoskrętna czarna dziura, zasysa z otoczenia energię życiową. Lewoskrętność tych wirów energetycznych powoduje, że ludzie wyssani z energii, zaczynają chorować i umierać w szybszym tempie, najszybciej ci, którzy przebywają w zasięgu oddziaływania krzyża. Celem jest negatywne programowanie baranów i owieczek. To co Ty piszesz, jest o konieczności cierpienia jest także wyjątkowo szkodliwym negatywnym programowaniem. Dokonywanie przemian jest radosne i tak lekkie jak spływanie z nurtem rzeki, ale tylko dla tych, którzy tego pragną. Natomiast dla obłudników i spekulantów o zamkniętych sercach, próba płynięcia pod prąd, jest rzeczywiście wielkim cierpieniem, ciosami losu i walką z przeciwnościami, aż do utraty sił i do śmierci. Cierpienie jest także ważną wskazówką w ciele materialnym, wielkiej obłudy wobec samego siebie. Cierpienie zwykle narasta stopniowo, w miarę jak lekceważymy koleje lekkie sygnały i lżejsze choroby i niepowodzenia. Dodatkowo, cierpienia są celowo generowane przez dzicz astralną, gdyż wszelkie cierpienia są dla tej sfery pożywką, są więc potrzebne wyłącznie niskowibracyjnym pasożytom astralnym, ale mogą ona zwykle obejmować głównie tych, którzy rezonują z różnymi niskimi wibracjami, przesz co umożliwiają dziczy różnego rodzaju kradzieże energii od ludzi.
    Zbyszek

    OdpowiedzUsuń
  4. nic dodać nic ując Zbyszku ,dodam tylko że tak naprawdę nikt z nas nie wie czy jest na tyle rozwinięty aby przejśc do nowego dlatego że ostatni tes jakim będzie odprowadzanie dusz pokaże czy będziemy w stanie aptrzeć na smierć naszych znajomych z uśmiechem że wracają do domu czy z lamentem że nie powinno ich to spotkac bo ja jestem taki i owaki i robie to i to dla śwaitła itd ,dlatego teraz gdy zaczyna się oczyszczanie ziemi i śmierci będzie wiele to ostatecznie ans jakby oderwie od starego i przeniesie w nowe .

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Aronie, a teraz zrób mały krok w tył ale do przodu, zamknij czakry, i zobacz czy miłość jaką głosisz potrafisz oddać jako normalny człowiek w codziennych czynach.

    OdpowiedzUsuń
  6. setki podziękowań od ludzi wystarczy czy musza przejść w tysiące ? i kto powiedział że mam pootwierane czakry ? kompletnie się na nich nie znam ,gdy o nie zapytałem moich przyjaciół ,usłyszałem że po to w kluczu jest medytacja uruchomienia środka serca ,aby wszystko co jest potrzebne stało się i zostało dokonane i otwarte .Jak widzisz każdy z nas ma inną droge i to stanowi geniusz Stwórcy ,a w realnym świecie mam to szczęście że widząc cierpienie ,nieszczęście ,wiem czy to proces reinkarnacji czy jednak atak zła i to daje mi swobodę w podejmowaniu decyzji ,Dlatego gdy widze procesy z karmy odchodzę bo i tak wydarzenie jest już przeszłością ,potem często zdarza się zę ludzie jednak wracają do mnie po wyjaśnienie tego i to daje im jakby spokój ,zrozumienie ,ale gdy zło atakuję wówczas reaguję adekwatnie do sytuacji zawsze prosząc o ochrone i pomoc .Wtedy na chwile zwalnia czas aby wybrać podpowiedź z góry i skonfrontować ze swoimi rozwiązaniami w głowie ,tu nie zawsze sie zgadzamy bo jednak charakter i rozum reaguje czasami w/g tego co zna :) ale po to czas zwalnia aby móc wybrać szybkie i dobre rozwiązanie ,a potem je wcielic w życie .Nie wiem czy do tego potrzebne jest wyłączenie czakr ,może właśnie o to chodzi aby nie przejmować się nazwami bo to co nas definiuje to nasze czyny i im więcej podziękowań tym chyba mniejsze znaczenie mają czakry ,bo człowiek o nich kompletnie nie myśli ani się nie przejmuje ,a czy sa one ważne w życiu ? pewnie tak ale czy ich otwarcie zrobi od razu z człowieka dobrą istotę ? gdyby tak było wszyscy tzw "uduchowieni"byli by aniołami na ziemi a wiemy jak bardzo większość z nich jest pogubiona .

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za odpowiedź. To twoja ścieżka i szanuję Twój WYBÓR. Zastanów się czy jeszcze potrafisz go dokonać SAM.

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie jesteśmy sami ,masz dusze ,opiekuna ,ciało fizyczne,astralne ,możliwość podłączenia świadomości obcej ,więc o jakiej samotności prawisz ,no chyba ze chodzi ci o rozum ,ten faktycznie jest sam i niczego nie przyjmuje ,a co wolę i jakiego dokonałem wyboru :pisałem że najpierw skontaktowałem się z wyższym ja ,z moją duszą ,potem ona przedstawiła mi te istoty i wiele innych ,wiec czy jestem sam?oczywiście że nie ,co to daje ?setki podziękowań od ludzi ?czy jestem szczęśliwy ?bardzo bo mam przyjaciół na ziemi ,w astralu ,we wszechświecie ,a co do wyborów ,gdy możesz skorzystać z rady przyjaciela to robisz to czy wolisz się sparzyć i potem powiedzieć: jednak miał rację .jeżeli mogę uniknąć błędów to korzystam z ich rad ,ale sa one tylko wtedy kiedy pomagam ludziom ,w systemie decyzje podejmuję sam ,dla nich nie istnieje czas ,pieniądze wiec o to sam musisz zadbać ,dobrze żę pomagają a raczej gdy "sam "tworzysz swoja przestrzeń i w niej sa dobre istoty okazuje się zę wszytko idzie tak jak tego chcesz ,pod warunkiem że nie krzywdzisz siebie ani innych istot .,nasze ego lubi uwazać że ma wpływ na wszytko i że to jego decyzja a wszechśwait zbudowana na współistnieniu ,egoiści lądują samotnie i czy sa szczęśliwi ? ja poznałem wielu i widziałem tylko podczepienia które na siebie sprowadzili ,takie same egoistyczne byty które i tak szukały energii aby móc żyć ,natomiast reszta ludzi ,istot żyjąca w grupach ,rodzinach była szczęśliwa gdy słuchała serca a nie rozumu ,gdy działali wspólnie ,jednostka mozę zrobić dużo ale to w grupie jest siła i większa energia i czy na pewno ci co pchali postęp do przodu byli sami ? to że ich nazwiska widnieją w książkach nie oznacza że pomysły do głowy trafiały od nich samych ,Nawet Einstein Tesla mówili o tym że nie sa sami i że maja kontakt z istotami wyższymi i jednak czegoś dokonali mimo ze ludzkość uważa ze sami to zrobili .Więc nie ma samotności we wszechświecie ,to nam powiedziano że tak jest ,bo nasze ego lubi być wyżej od innych ,a gdy pracuje w grupie musi nauczyć się pokory i nie może przypisać sobie sukcesów,a czy własnie nie tak nas zaprogramowano abyśmy dążyli do sukcesów za wszelką cene i nie słuchali po drodze innych ?gdy to zrozumiałem ,nie chciałem juz sam podejmować decyzji zwłaszcza jeżeli sa związane z ludzkimi losami .

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

DIAGNOZOWANIE LUDZI I KOLEJNE POTENCJAŁY ADEKWATNE DO SYTUACJI NA ZIEMI .czym się zajmuję

przepowiednie dla polski 2015-ostatni argument -prawda o smoleńsku

przepowiednia z 1849 roku przez Ludwika Roccy - dotyczące świata i Polski

ISLAMIŚCI - WOJNA ,TERRORYŚCI ? CZY POKAZANIE NAM PRAWDZIWEGO OKUPANTA oraz lekcja pokory dla Pawła Kukiza

rozmowa z anunnaki o kontroli umysłów nibiru ,ziemi ,strażnikach wolnej woli

30 września Ratunek dla Europy - nadzieja dla europejczyków to Jedność i zrozumienie działań Rosji -przekaz od istoty z ORIONA

PLAN ZŁA-OKUPANTA NA WRZESIEŃ I RESZTĘ ROKU - UPADEK BANKU I PODKRĘCENIE SPIRALI NIENAWIŚCI DO ISLAMISTÓW oraz jak ochronić się przed tym absurdem

analityk Jacques Baud o Ukrainie -prawda która szokuje - Usa,Unia w roli niszczenia kraju

UPADEK EUROPY DLA RATOWANIA DOLARA CZY WYBAWIENIE I TEST WIARY DLA EUROPEJCZYKÓW?